Błyskawiczny Turniej Szachowy
z Okazji Święta Niepodległości
11 listopada 2012 - Sępólno Krajeńskie




Jarosław Wiśniewski

Tradycyjnie, jak co rok, Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie Krajeńskim wraz z klubem szachowym MLKS KRAJNA Sępolno Krajeńskie w Święto Niepodległości zorganizowały turniej szachowy w wydaniu błyskawicznym tzn. z czasem 5 minut na rozegranie partii dla zawodnika. Z uwagi na fakt, iż na starcie zawodów zameldowało się 12 szachistów, zmagania przeprowadzono systemem każdy z każdym, tj. grano 11 rund.
Impreza ta ma swoją duszę (wiem, bo już któryś raz tam startuję) i klimat, którego próżno szukać w tej części województwa kujawsko-pomorskiego, dlatego do tej uroczej, choć położonej na krańcach województwa miejscowości przyjeżdżają w Święto Niepodległości szachiści z Chojnic, Nakła nad Notecią , Szubina czy Bydgoszczy. Niestety liczne tego dnia turnieje szachowe przerzedziły frekwencję zawodów w Sępolnie, jednak mieszanka rutyny z młodzieżą splotła się w ciekawą masę o zaskakujących kształtach. Oprócz lokalnych zawodników, najliczniejsza bo 4-osobowa delegacja przybyła z Nakła nad Notecią, a po jednym przedstawicielu miały miasta takie jak Szubin, Chojnice, Bydgoszcz.
Uroczystego otwarcia zawodów dokonał dyrektor CSiR pan Marek Chart, któremu asystował sędzia główny turnieju Tomasz Theuss. Tytułu z roku ubiegłego bronił Piotr Szybowicz z Szubina, który tamte zawody wygrał z zaskakującą łatwością. Teraz również okoliczne tabloidy oraz media łase na sensację widziały go w gronie faworytów, jednak pozostali uczestnicy tych „krwawych igrzysk” nie chcieli mu łatwo oddawać pola.
Pierwsze partie przebiegały głównie pod płaszczem pojedynków juniorów z seniorami, gdzie w większości wypadków prym wiedli ci starsi. Niespodzianką niejako była wygrana w dalszej części turnieju Szymona Zakrzewskiego z Tomaszem Baszanowskim (obaj z Sępolna Kraj.). Dzielnie walczył również najmłodszy w turnieju, pięcioletni Wiktor Wiśniewski z NOK Nakło, który zdobył na 11 rund 2,5 pkt., odnotowując wygrane pojedynki z 10-cio latkami. Ciekawa walka, aż do samego końca toczyła się o prymat w kategorii juniorskiej, gdzie w 11 rundzie starli się wspomniany powyżej Szymon Zakrzewski z Marcinem Rydzyńskim z NOK Nakło. Chociaż górą w tym pojedynku był nakielanin (dzięki zwycięstwu zrównał się punktami z młodzieżowcem MLKS KRAJNA Sępolno), to gorsza punktacja dodatkowa zepchnęła go na 2 miejsce w tej kategorii. Podium juniorów uzupełnił najmłodszy w zawodach Wiktor Wiśniewski, za co również został mile uhonorowany. Nie mogę pominąć tutaj również postawy 10-cio letniego Kuby Jagodzińskiego z Sępolna Kraj., który grał naprawdę przyzwoite szachy i często niestety w końcówkach dopiero się gubił, co mogło być spowodowane tremą lub szybko upływającym czasem, ale w mojej opinii, to co najlepsze w szachowej karierze – dopiero na niego czeka.
W rywalizacji seniorskiej do pojedynku na szczycie doszło już w 3 rundzie gdzie zagrał obrońca tytułu Piotr Szybowicz z Jarosławem Wiśniewskim z NOK Nakło. W ubiegłym roku Szybowicz wyszedł obronną ręką z tego pojedynku dzięki gapiostwu Wiśniewskiego (przy dużej przewadze wykonał nieprawidłowe posunięcie). Tym razem również Wiśniewski wrzucił najwyższy bieg i partia toczyła się pod jego dyktando, czego dowodem były dwa skrajnie wolne piony i figura przewagi. Wszystko zmierzało ku wygranej nakielanina, gdyby nie hasło wypowiedziane przez jego synka umiłowanego: „SPADŁA!” – i w istocie spadła wskazówka zegara oznajmiająca przegraną na czas. Cóż – Cezar też miał swojego „Brutusa”, no ale żeby własny syn? Żartuję oczywiście, ale jeżeli miałbym mieć do kogokolwiek pretensję to tylko do siebie, że mogłem grać szybciej. Również powolne procesy myślowe przyniosły u mnie kolejną przegraną na czas w remisowej partii z Waldemarem Czapiewskim z Chojnic, ale takie ryzyko jest wkalkulowane w ten sport.
Co do Szybownicza to dodam, że na czas „śliznął się” jeszcze co najmniej 2 razy (w partiach z Mateuszem Wójcickim oraz Damianem Bingierem z Sępolna Krajeńskiego), jednak tak często bywa, że szczęście sprzyja lepszym (o tym kto ma szczęście już nie przypomnę bo się Piotrek obrazi i nie będzie to cała prawda, co najwyżej jakaś tam część). Niemniej jednak szubinianin grał tego dnia najrówniej i jedyne pół punktu stracił w partii z Czapiewskim, tak więc kolejna wygrana w turnieju mu się należała. Gratulacje. Drugi w zawodach był wspomniany Waldek Czapiewski, a trzeci przedstawiciel lokalnych szachistów Mateusz Wójcicki. Na czwarte miejsce spadł Jarosław Wiśniewski, który mimo wygranej z Wójcickim zanotował 2 remisy, które ostatecznie poczyniły spore straty punktowe. Szczegółowe wyniki poniżej.
Podsumowania turnieju dokonał sędzia główny Tomasz Theuss, a wręczenia pucharów, dyplomów i nagród oraz zakończenia turnieju dopełnili Tadeusz Tylicki (koordynator ds. Sportu CSiR) oraz dyrektor CSiR Marek Chart. Komu jak komu, ale nam się podobało i za rok, jak zdrowie pozwoli również zawitamy w sępoleńskie strony.


Miejsce Imię i Nazwisko Klub Kategoria Punkty
1 Piotr Szybowicz LZS Szubin I 10,5/11
2 Waldemar Czapiewski UKS Ósemka Chojnice I 10
3 Mateusz Wójcicki MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie I 8,5
4 Jarosław Wiśniewski NOK Nakło I 8
5 Jacek Michalak NOK Nakło III 6,5
6 Tomasz Baszanowski MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie III 5,5
7 Damian Binger MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie IV 5
8 Szymon Zakrzewski MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie IV 4
9 Marcin Rydzyński NOK Nakło IV 4
10 Wiktor Wiśniewski NOK Nakło V 2,5
11 Jakub Jagodziński MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie bk 1
12 Radosław Wiśniewski Bydgoszcz V 0,5