ZS 26 Bydgoszcz

Po reformie olimpiady pierwszy raz w historii została zorganizowana I Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Sportach Umysłowych w "Zielonych wzgórzach nad Soliną" w dniach 14-21.04.2012 r. Oprócz szachów w skład olimpiady weszły warcaby i brydż sportowy. Królewska gra "zyskała", oprócz grupy do lat 14, jeden rocznik więcej do lat 12, a dzięki finansowaniu w całości ze środków ministerialnych pobytu 184 olimpijczyków i odpowiedniej ilości trenerów w stosunku do liczby graczy z danego województwa, finanse związków szachowych, klubów i w szczególności rodziców mogły trochę odpocząć. Niestety już na samym początku zaczęły się duże problemy organizacyjne dla wszystkich województw. Organizator (Podkarpacka Federacja Sportu) nie uwzględnił tradycji i specyfiki naszej dyscypliny zabraniając nocowania rodziców, opiekunów i trenerów indywidualnych z własnymi dziećmi i zwlekał ze złagodzeniem swojej decyzji aż do dnia rozpoczęcia turnieju co stawia organizatora w niepoważnym świetle. Z małymi problemami naszej reprezentacji udało się jednak zakwaterować w ośrodku WZW Jawor, w którym same warunki i wyżywienie były lekko mówiąc na średnim poziomie.Zawody były grane na dystansie 9 rund systemem szwajcarskim z czasem 90 minut + 30 sekund na każdy ruch. W każdej grupie wystąpiło 46 osób. Nasze województwo było reprezentowane przez następującą ilość osób: 4 z UKS Rotmistrz Grudziądz, 3 z UKS MDK nr 1 Bydgoszcz, 2 z UKS OPP Toruń, 2 z MKS Emdek Bydgoszcz, i trzech trenerów "wojewódzkich": Włodzimierz Strzemkowski, Paweł Jaroch, Jan Nogal. Niestety z przyczyn zdrowotnych na finały nie pojechał reprezentant Baszty Żnin - Kacper Czaczyk. Część naszych reprezentantów miała indywidualnych trenerów w osobach: Andrei Maksimenko (Radek Gajek), Aleksander Kaczur (Alicja Śliwicka) i trenerów klubowych/rodziców: Andrzej Karpiński, Adam Wiśniewski.

Ocena sportowa wyników naszych reprezentantów. Klasą samą dla siebie był Radosław Gajek z Grudziądza, który w bardzo przekonującym stylu wygrał klasyfikację do lat 14 chłopców. Tylko w pierwszej rundzie nie docisnął przeciwnika i o mały włos jeszcze by przegrał partię, ale kolejne rundy to już szybkie i bardzo ładne wygrane Radka. Liczyliśmy bardzo również na medal Alicji Śliwickiej z Torunia, która również grała dobrze będąc "młodsza" w grupie dziewczynek do lat 12. Niestety Alicja przegrała ostatnią decydującą partię z Oliwią Kiołbasą, a pozycję miała kompletnie wygraną + czas w pewnym momencie 20 minut na 1. Ostatecznie Alicja wywalczyła 4 miejsce, pokonując w jednej z rund mistrzynię Antolak Julię. Liczyliśmy również na więcej z gry Konrada Drozdowskiego z Rotmistrza Grudziądz, który był rozstawiony z numerem 1, a po nierównej grze skończył na 9 miejscu. Michał Karpus z Grudziądza i Radek Tamoń z Torunia właściwie przespali pierwszą część turnieju mając po 5 rundach 50% punktów, a mieli w miarę wysokie numery startowe (odpowiednio 8 i 14). Szkoda ostatniej partii Radka, który przy wygranej w ostatniej rundzie wskoczyłby do pierwszej 10-tki. Przyzwoicie zaprezentowała się również Oliwia Skorupa z Grudziądza i Julia Humin z Bydgoszczy, ale obu naszym dziewczynom zabrakło trochę szczęścia do wywalczenia jeszcze lepszych wyników co w poszczególnych partiach na pewno można było uczynić. Pozostali nasi reprezentanci wypadli poniżej oczekiwań i ich wynik trzeba uznać za bardzo słaby. Niestety część naszych zawodników nie potrafiła policzyć nawet do 1-2-3 ruchów, żeby zauważyć swoją podstawkę lub wygrać prosto partię. Trochę można usprawiedliwić Szymona, który z powodów zdrowotnych 3 ostatnie rundy miał stracone. Do tak ważnych zawodów nie można przygotowywać się zrywami, trzeba pracować systematycznie wkładając to głównie własną pracę. Myślę, że miejsca w finale są wykładnikiem własnej wniesionej pracy. Głównie dzięki zawodnikom Rotmistrza Grudziądz nasze województwo zajęło wysokie 7 miejsce!