III Memoriał Szachowy Profesora Romana Mariana Bugalskiego
18-19 maja 2013 - Bydgoszcz









Strona MDK 1 Bydgoszcz




UKS MDK 1




Strona szachowa ZS 26





Strona ZS 26 Bydgoszcz





Strona FIDE





Strona PZSzach




Strona KPZSzach

Relacja z turnieju

Jarosław Wiśniewski

W dniach 18-19 maja 2013 roku Bydgoska Izba Lekarska oraz z Parafialny Klub Szachowy w Bydgoszczy zorganizowały III już Memoriał pamięci zmarłego w 2010 r. ogromnego miłośnika szachów – profesora Romana Mariana Bugalskiego. Cel zawodów był wzniosły, bo i osoba ku czci pamięci, której przeprowadzono te zawody była godna upamiętnienia. Tym bardziej ogromne brawa należą się przyjaciołom i najbliższym kolegom zmarłego profesora, którzy w ten dość spontaniczny sposób nie pozwalają, aby pamięć o Profesorze Romanie Marianie Bugalskim przeminęła w odmętach codzienności.
Nie pamiętam czy kiedykolwiek zagrałem partyjkę z profesorem, chociaż śledząc fotografie w internecie wydaje mi się on „jakby” znajomy. Tym, którym nie dane było poznać wybitnego człowieka przytoczę w syntetycznym skrócie jego postać z zaciągniętych z internetu ściągawek. Profesor Roman Marian Bugalski współtworzył Katedrę i Zakład Mikrobiologii Collegium Medium im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy. Tu uzyskał habilitację. W całej swej działalności dydaktycznej był nauczycielem ponad 30 roczników lekarzy, lekarzy-stomatologów, pielęgniarek i położnych. Był Kierownikiem Zakładu Mikrobiologii i Zakażeń Wewnątrzszpitalnych na Wydziale Nauk o Zdrowiu ówczesnej Akademii Medycznej w Bydgoszczy, a następnie zwiany był z Katedrą i Zakładem Mikrobiologii. Prof. Roman Marian Bugalski lubił ludzi i umiał im to okazywać. W pracy zawodowej wykazywał nieustanną ciekawość świata (nie tylko mikrobiologicznego) i chęć poznawania. Miał wiele pasji, a największymi były mikrobiologia i szachy.
Na zaproszenie organizatorów III Memoriału profesora odpowiedziało około 100 szachistów, jednak z uwagi na ograniczenia lokalowe, możliwe było zatwierdzenie jedynie 70 uczestników. Pozostała gawiedź szachowa odeszła z kwitkiem. Niestety, dziwne od pewnego czasu praktyki poniektórych ambitnych szachistów sprawiły, że z zatwierdzonych 66 osób na zawody dojechało … jedynie 39 graczy. W tym miejscu apel zarówno mój, jak i organizatorów memoriału: „Człowieku umiłowany w szachach – jeżeli nie jesteś pewien czy zagrasz, to nie zajmuj miejsca innym chętnym. A jak już się zapisałeś – to złożoną deklarację potraktuj poważnie i wstaw się na zawody”. W końcu o ludziach świadczą nie słowa, a czyny!
Sam turniej miał nadzwyczaj wyrównany przebieg. Przez pierwszy dzień zawodów gdzie grano 4 rundy z czasem 1 godzina na partię dla zawodnika z kompletem zwycięstw na przerwę do domu pojechał Waldemar Starzyński (BKS Chemik Bydgoszcz). Reszta zawodników potraciła punkty remisując partie lub ponosząc porażki. Na przykład sensacyjne niemal remisy były udziałem Mariusza Darowickiego (KSz Gambit Świecie) z młodym Mateuszem Ziółkowskim (UKS Hetman MDK Nr 1 Bydgoszcz) oraz z Wojciechem Mikołajczakiem (MKS Emdek Bydgoszcz). Zawodnik ze Świecia był też bliski porażki z 12-letnim Piotrem Łosińskim z UKS MDK Nr 5 Bydgoszcz, ale rutyna i doświadczenie wyciągnęły go z tarapatów. Również ubiegłoroczny triumfator memoriału, redaktor naczelny GROMCZI Studio - Gromosław Kroczka (również wywodzącego się spod skalpela MDK Nr 1 Bydgoszcz) zanotował porażkę ze wspomnianym Darowickim. Sensacyjną porażka dotknęła też najwyżej sklasyfikowanego zawodnika turnieju Jarosława Wiśniewskiego (NOK Nakło), który w wyrównanej partii z Mateuszem Budnikiem (MKS Emdek Bydgoszcz) grał zbyt szybko przez co „wszedł pod mata”. Wyciągnięta nauczka z tej gry spowodowała, że kolejną partie jaką grał z Pawłem Łosińskim (UKS MDK Nr 5 Bydgoszcz) skończył jako ostatni z pozytywnym acz szczęśliwym skutkiem. Senior z rodu Łosińskich był w mojej ocenie „czarnym koniem” zawodów, gdzie grane z nim partie były zacięte i wyrównane. Dzięki dobrej grze wywalczył on II kategorię szachową, na którą najwyraźniej zasługuje.
Drugi dzień zawodów do potracone punkty Waldemara Starzyńkiego (3 remisy na 3 partie), porażka i remis Wiśniewskiego, Porażka Heinz’a Schils’a, remisy Piotra Lecha (i wygrana z Wiśniewskim) oraz szereg innych potyczek, z których najlepiej wypadł Wojciech Mikołajczak – uzbierawszy 5,5 pkt. (podobnie jak czterech innych zawodników). O zwycięstwie zawodnika MKS Emdek Bydgoszcz zadecydowała punktacja pomocnicza Buchholz’a. Tuż za nim uplasował się Mariusz Darowicki i Waldemar Starzyński, a poza podium wypadł Piotr Lech z Szubina (niewdzięczne 4 miejsce, ale wdzięczna nagroda finansowa).
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zapewnili pokaźną ilość nagród, przez co nikt nie opuścił turnieju z pustą ręką. Dodatkowo ufundowano nagrody dla najlepszego lekarza (Karol Nowak), najlepszej lekarki (Monika Kańkowska), najstarszego uczestnika (Kazimierz Budnik), najmłodszego (Tokarski Maciej), najmłodszej (Aleksandra Moska), najlepszego juniora do lat 15 (Mateusz Ziółkowski otrzymał za to aparat fotograficzny ufundowany przez córkę profesora Bugalskiego) i szereg innych.
Gratuluję jeszcze raz organizatorom, szczególnie panu dr Maciejowi Borowieckiemu, Kazimierzowi Jurkiewiczowi i jego małżonce, Gerardowi Balcerkowi, sędziemu Przemysławowi Hałasowi na sprawne przeprowadzenie zawodów oraz wspierającemu go Dawidowi Ziółkowskiemu. Jeśli kogoś pominąłem z ułomności ludzkiej najzwyczajniej przepraszam. Za rok jak zdrowie i Bozia pozwolą to również się wybierzemy na IV Memoriał im. Profesora Romana Mariana Bugalskiego.

Przemysław Hałas

W dniach 18-19.05.2013 w sali Bydgoskiej Izby Lekarskiej odbył się trzeci już Memoriał Profesora Bugalskiego. Na jego starcie stanęło 39 graczy. Organizatorzy byli przygotowani na przyjęcie ponad 60 osób, ale duża grupa szachistów nie wzięła udziału w turnieju mimo uprzedniego zgłoszenia się.
Formuła turnieju, dopuszczająca zawodników z rankingiem ELO do 1900 (ograniczenie to nie dotyczyło jedynie lekarzy) sprawiła, że miał on niezwykle wyrównany przebieg, a faworyta nie sposób było wskazać.
Po czwartej rundzie liderem został Waldemar Starzyński, ale remisy w ostatnich trzech pojedynkach sprawiły, że rywale go doścignęli. O rozdziale najwyższych miejsc i nagród decydowała wartościowość. Ostatecznie zwyciężył Wojciech Mikołajczak przed Mariuszem Darowickim, Waldemarem Starzyńskim i Piotrem Lechem - wszyscy po 5,5 pkt. z siedmiu partii. Klasyfikację lekarzy wygrał rzutem na taśmę Karol Nowak, choć wcześniej wydawało się, że zwycięży ktoś z pary Maciej Borowiecki - Maciej Kiełbratowski. Nagrodę dla najlepszego uczestnika do 15 lat zdobył Mateusz Ziółkowski.
Różnice wiekowe wśród uczestników były duże. Najmłodsza Aleksandra Moska liczy sobie 10 lat, najstarszym uczestnikiem na starcie był Józef Sadkiewicz (rocznik 1928). Pan Józef wycofał się jednak w trakcie imprezy, a jego rolę przejął Kazimierz Budnik (rocznik 1931).Wśród uczestników było 5 pań, z których Zuzanna Borkowska, Aleksandra Łosińska i Danuta Karwowska uzyskały wyniki około 50% i były w niektórych partiach groźne dla wyżej notowanych graczy. Wspomniana Aleksandra i jej tata Paweł Łosiński podwyższyli swoje kategorie - na drugą kobiecą i drugą męską.
Organizatorzy zadbali o uczestników turnieju organizując go w nowoczesnej klimatyzowanej sali. Wszyscy grający otrzymali co najmniej drobny upominek, a czołówka nagrody pieniężne i puchary. Turniej sędziowali Przemysław Hałas i Dawid Ziółkowski. Myślę, że nikt z uczestników turnieju nie żałował straconego weekendu, a za rok liczba uczestniczących w nim podniesie się co najmniej o połowę.


Wyniki zawodników SP 60


Miejsce Turniej Imię i Nazwisko Ranking Punkty
15 (2) J15 Mikołaj Włoch 1368 4
28   Rafał Włoch 1263 3



Zdjęcia Piotra Szybowicza